Przebrnęłam przez dwie godziny filmu. Ciekawy temat,ale fabuła taka jakaś pogmatwana .Miałam momenty,w których wydawało mi się,że czuje klimaty Chandlerowskie i czekałam kiedy w ciemnym pokoju zza biurka wyłoni się detektyw Marlow..Wszystko było w tym filmie jakby niedopracowane ..i Scarlett Johansson, która w każdym filmie gra tak samo …nuuuuda. (Może lepiej wychodzi jej śpiewanie ?)..Mam niedosyt po tym filmie mógł byćnaprawdę świetny. Tym bardziej,że historia prawdziwej „Czarnej Dalii”była naprawdę interesująca i jest doskonałym tematem na film.(http://film.onet.pl/0,0,1429632,1,600,artykul.html)
ale…no cóż..5/10