Polska premiera 5 (sic!) miesięcy po światowej, już widzę tysiące rodaków ruszających do kin... tfu, po torrenta. Pogratulować WB Poland.
Alternatywnie można też się wybrać do Czech lub na Słowację ;) ja widziałem dziś premierę właśnie na Słowacji.
Jak już to 3 miesiące po premierze światowej, a nie 5,
bo jedyny kraj w którym była premiera w sierpniu były Czechy.
Premiera światowa nastąpiła 8 września w większości krajów.
U nas 2 grudnia czyli niecałe 3 miesiące po premierze światowej.
Nie wiem skąd wyszło Tobie 5 miesięcy :)
Data polskiej premiery rzeczywiście jest odległa. Do grudnia czekać muszą też Anglicy, Irlandczycy, Włosi czy Niemcy. Ale już Na Litwie, w Norwegii, Finlandii czy Estonii premiera była już 8 września - sami zobaczcie http://www.imdb.com/title/tt3263904/releaseinfo?ref_=tt_ov_inf Nie wiem czym się sugerował dystrybutor wyznaczając tak zróżnicowane terminy.
Mnie zastanawia jakim cudem na filmwebie jest 1 stycznia 2016 premiera na świecie... Kolejny błąd w danych i nikt tego nawet nie poprawił...
Nie pojmuję jak można się czepiać o datę premiery - to dziecinada!. Przecież film nie traci na wartości jeśli jest wyświetlany w późniejszym terminie. Chyba, że Wam nie zależy na filmie tylko na wyścigu - kto pierwszy obejrzał? Najwyraźniej dystrybutor miał istotny powód by wyznaczyć akurat taką datę. Bardzo chcę zobaczyć ten film, ale bez przesady...
A co ma do tego wartość filmu? Ja mając możliwość obejrzenia filmu (który nie jest wizualnym majstersztykiem) w dobrej jakości w domu, a w kinie wybieram pierwszą opcję. Przynajmniej nie stracę kasy, jeśli produkcja okaże się klapą, a na wartości nie traci , gdy oglądam go w domu.
A co robisz w sytuacji gdy taka produkcja nie okaże się klapą? Idziesz drugi raz do kina czy tez "nie tracisz kasy"?
Raz wystarczy. Wolę zostawić te pieniądze np. na inny seans w najbliższym czasie. Zwłaszcza, że bilety są coraz droższe. Są też inni od zapełniania sal kinowych. I tak wydaje mi się, że chodzę częściej niż przeciętny Polak do kina. Około 20 razy na rok , a w lepszych latach nawet do 40 dobijałam. W tym coś kiepsko z ciekawymi filmami. Choć listopad/grudzień jest najciekawszy i mam trochę do nadrobienia filmów, na które na pewno jeszcze się wybiorę do kina. Doctora Strange i Fantastyczne zwięrzęta, aż szkoda oglądać na małym ekranie
Aha, chodzi Ci o film, który oglądnę w domu, a okazuje się super? To masz rację wtedy już nie idę i twórcy tracą. Z drugiej strony trudno jest wyczuć wszystkie filmy , na które warto iść do kina, nawet jeśli w Polsce jest premiera zbliżona do światowej.
Rozumiem, że na wszystkie filmy chodzisz do kina lub kupujesz je na DVD/BluRay i nigdy nie obejrzałeś filmu w swoim życiu na komputerze przed jego premierą (kinową lub wydaniem na nośnikach) z tzw. "alternatywnego" źródła. ZUCH KONSERWATOR!
Nie, zle rozumiesz, tak samo jak niewlasciwie odczytałem moj post jako zaczepkę w stosunku do Patianny podczas gdy to była zwykła ciekawość. Zresztą moje pytanie dotyczylo tylko filmow dobrych które widzialo sie "nielegalnie", a nie wszystkich.
Ty to masz problemy . Jest tyle innego ciekawego kina które można zobaczyc w czasie między a Ty szukasz dziury tam gdzie już dawno załatane .
Najlepsze jest to że w polskiej sieci już wyszła premiera Blu-Ray z lektorem:
wersja 700 mb - yhu . pl/post24060.html#p24060
480p - yhu . pl/post24067.html#p24067
720p - yhu . pl/post24073.html#p24073
bluray 720p - yhu . pl/post24058.html#p24058
pelne wydanie blu-ray disc :D - yhu . pl/viewtopic.php?p=24072#p24072
online - yhu . pl/post24059.html#p24059
online hd - yhu . pl/post24054.html#p24054
To tyle :D No jest grubo ogólnie :D
Masakra ;) W Polsce jest już coraz lepiej, ale nie oszukujmy się żeby obejrzeć nominowane filmy przed Oskarami trzeba się czasem wspomóc torrentami. Żeby nie narzekać to np. Young Pope (serial) w USA będzie miał premierę w styczniu :P przez amerykańskie newsy przez chwile myślałam, że 2 sezon będzie już w styczniu :D
I po co to tfu , gdyby nie torrenty, to 3/4 ludków nie miało by o czym tu pisać albo fantazjować jak kto woli i tyle w temacie.